Najczęstsze błędy podczas tresury
Tresura czy szkolenie psa brzmi bardzo dumnie. Jednak ponad połowa amatorów zabierających się za to zadanie, wykonuje je niewłaściwie. Wynika to raczej z naszej natury – ludzie na ogół są bardzo niecierpliwi. Chcemy wszystko dostać od razu, a na efekty wszystkiego co robimy najczęściej musimy poczekać.
Cierpliwość jest w przypadku tresury najważniejsza. I nieważne czy będzie to szkolenie psa klasyczne, czy też z udziałem elektrycznej obroży. Pamiętać też należy, że elektryczna obroża jest narzędziem pomocniczym. Nie wykona całej pracy za nas. Każda osoba, która zajmuje się wychowaniem swojego psa musi poświęcić trochę czasu wolnego i co najważniejsze, nie robić tego w pośpiechu! Oczywiście nie przemęczajmy także psiaka, niech szkolenie potrwa 15-20 minut dziennie. W przeciwnym razie zwierzak nabierze awersji do czynności jaką jest tresura.
Kolejną ważną rzeczą, której należy się trzymać jest konsekwencja. Jeśli pies nie wykona zadania to pod żadnym pozorem nie wolno częstować go smakołykiem. Nawet jeśli robi do nas maślane oczy, nie litujemy się. Dając psu nagrodę po wykonaniu zadania lub też nie, najzwyczajniej, potocznie mówiąc, “mieszamy mu w głowie”.